– W rosyjskim przekazie dominuje punkt widzenia, że nasi kibice zostali wciągnięci do zamieszek, odpowiedzieli bardzo ostro, ale zostali zaatakowani. Może ich nie głaszczemy, ale też nie potępiamy, to jest mainstream. Wiele osób komentowało to w Rosji, że może na boisku nam nie wyszło, ale cała Europa widziała, że jesteśmy w stanie dołożyć Anglikom. Anglicy mają na sumieniu w przeszłości wiele niechlubnych epizodów, więc Rosjanie powiedzieli, że teraz ich zdetronizują, bo my mamy rację. Taki komunikat popłynął w przekazach – powiedziała Anna Łabuszewska z Ośrodka Studiów Wschodnich.
>