– Wtedy nastąpiła tylko zamiana ról między premierem a wicepremierem. Zaraz po tej nominacji premier wylatywał do Brukseli, wcześniej miał expose, nie było więc czasu na zmiany w najbliższym otoczeniu premiera – Ryszard Czarnecki w programie „Z Wiejskiej na gorąco”, tłumaczył dlaczego do zmian w rządzie nie doszło w trakcie zaprzysiężenia.
>