– Bardzo niechętnie patrzę na rewizjonistyczne nurty, które odzywają się nawet po prawej stronie i głoszą, że Powstanie Warszawskie było strasznym aktem, a nasi przodkowie to durnie. To sprzęga się z narracją lewicy i wychodzi to „wszystkowiedzenie”, w którym my odzywamy się po iluś latach i rozstrzygamy, co miało się zrobić – mówił na antenie Telewizji Republika jej redaktor naczelny Bronisław Wildstein.
>