Dzisiaj odbył się pogrzeb ks. Jana Kaczkowskiego. Przyjaciele żegnali go w Pucku i Sopocie. Duchowny, po ciężkiej chorobie, zmarł w Poniedziałek Wielkanocny. Miał 38 lat. – Był autentyczny w tym, co robił i mówił, dlatego tak go kochaliśmy – mówiły osoby obecne na pogrzebie.
>