– Trzeba pamiętać o tym, że opozycja litewska, bardzo dzielna. Była to opozycja katolicka, narodowa, antysowiecka, a nie lewicowa, które bohatersko stawiała opór okupacji. Ona w sensie intelektualnym była uformowana jeszcze pod wpływem lat 30-tych. To albo byli ludzie, którzy wtedy się urodzili, albo przekazano im rodzinnie te poglądy. W każdym bądź razie problem polegał na tym, że oni wciąż myśleli tak, jak w czasie ostrego konfliktu polsko-litewskiego i widzieli w Polakach zagrożenie – ocenia w dzisiejszym „Geopolitycznym Tyglu” dr Jerzy Targalski.
>