- To, co dzieje się od dwóch lat, jest odbierane źle przez część establishmentu międzynarodowego, któremu zależy na tym, by wszyscy, którym zależy na odbudowaniu pozycji kraju, zostali zamienieni na tych, którzy będą realizowali polecenia międzynarodowego establishmentu. Dlatego ci, którzy realizują protesty, nie żałują pieniędzy na ich - powiedział w TV Republika politolog, dr Łukasz Kister.
>