Anita Włodaczyk wróciła do Polski po zdobyciu w Berlinie czwartego z rzędu tytułu mistrzyni Europy w rzucie młotem. Lekkoatletka, w odróżnieniu do innych polskich medalistów, wybrała transport ziemny, zamiast lotniczego. Efektownym złotym autobusem z własnym nazwiskiem wracała z Berlina do Rawicza. Na rynku jej rodzinnego miasta czekali na nią mieszkańcy, którzy na powitanie odśpiewali gromkie "Sto lat".
>