W takim wyjątkowym dniu, składamy Mjr Aleksandrowi Tarnawskiemu najlepsze życzenia, dużo zdrowia i siły na dalsze lata, ale przede wszystkim dziękujemy, że zamiast odpoczywać, przyjął na swoje barki „reprezentowanie” swoich Kolegów Cichociemnych, którzy odeszli do wieczności.
>